W Świdnicy otwarto pierwszą w Polsce rolniczą bioelektrownię. Źródłem energii będą zielone części roślin.
- Wreszcie zagospodarujemy te dziesiątki ton trawy, koszonej w mieście każdego lata - cieszy się prezydent, Wojciech Murdzek. A to tylko jedna z korzyści, jakich można się spodziewać po nowej inwestycji.
- Najważniejsze, to wyprodukowanie energii bez najmniejszej ingerencji w środowisko naturalne - podkreśla prezes firmy Bio-Wat, Marek Baryłko. Prezentuje przy tym wnętrze zakładu, gdzie widać wyłącznie lśniącą nowością aparaturę.